Happy Place

stylizacja sesji zdjęciowych

  • PUBLIKACJE
  • PORTFOLIO
  • O MNIE
  • KONTAKT

Życie to zwykłe czwartki, czyli kilka słów o wakacjach

2 września 2016 by Happy Place 31 komentarzy

Lubię być z Anią w domu. Nigdy więc nie przypuszczałam, że będę mamą, która oddycha z ulgą, gdy wakacje, ferie czy inne święta dobiegają końca. Ale tu wcale nie o Ankę chodzi, bo zazwyczaj miło z nią i fajnie, lecz o to, że życie czeka. Co innego taki macierzyński, a co innego zwalnianie obrotów na […]

Gdy polerowanie sztućców nie wystarcza, czyli znów kilka słów o minimalizmie

3 sierpnia 2016 by Happy Place 41 komentarzy

Ta myśl powraca do mnie jak bumerang. Gdy męczy mnie już nadmiar planów, opcji i rozpoczętych wątków, gdy jedna myśl goni drugą, a ja zastanawiam się, jak wyłączyć te głosy w głowie, wracam do pytania: „A gdyby tak chcieć mniej?”. I dalej – mniej myśleć, a więcej rozmawiać, mniej klikać, za to czytać więcej, mniej […]

9 powodów, dla których warto odwiedzić Rumunię

27 lipca 2016 by Happy Place 32 komentarze

Tegoroczne wakacje mają dla mnie głos Julii Pietruchy. Zakochałam się w jej śpiewie, brzdękaniu na ukulele, raz radosnym, innym razem melancholijnym, no i w niej samej się zakochałam! Jej płyta rodziła się w podróży, więc dobrze jej się słucha w drodze. Śpiew Julii i rumuńskie pejzaże to dla mnie idealna letnia mieszanka. Wybieram dla Was zdjęcia, słucham […]

5 rzeczy, które uświadomiłam sobie w te wakacje

20 lipca 2016 by Happy Place 41 komentarzy

Wróciłam! Wyspana, opalona, przejedzona. Pokochałam Rumunię, za to trochę poprztykałam się z Bułgarią. W pogodzie, jak i w życiu, czasem słońce, czasem deszcz. Zaliczyłam kilka fantastycznych posiłków, kilku gorszych nie zjadłam. Rozpływałam się na widok mojego szczęśliwego dziecka i chyba tyle samo razy się na nie wkurzałam. Bujałam się wśród fal, spacerowałam po rozgrzanym piasku, […]

Kolor szczęścia

1 lipca 2016 by Happy Place 19 komentarzy

Nie wierzę, że to już. Na urlop mieliśmy jechać z końcem sierpnia, ale z różnych przyczyn trzeba go było przesunąć na początek lipca. Zaraz pakujemy manatki, wskakujemy w auto i ruszamy w drogę. Kierunek: Rumunia i Bułgaria.

Lubię poniedziałki!

7 czerwca 2016 by Happy Place 12 komentarzy

Dawno mnie tu nie było. Nie planowałam tej przerwy, autentycznie tęsknię za regularnym blogowaniem i zaglądaniem do Was, ale okazało się, że moja doba uparcie kończy się po 24 godzinach. W minionym tygodniu zaliczyłam kolejne dwie sesje zrealizowane w pięknych okolicznościach przyrody na południu Polski, a potem, już prywatnie, uderzyłam z rodziną i przyjaciółmi w […]

Dylematy młodego przedsiębiorcy

19 kwietnia 2016 by Happy Place 20 komentarzy

Im jestem starsza, tym lepiej wiem, co dla mnie dobre i jak mam żyć. Kieruję się intuicją i głosem serca. Raczej nie mam życiowych dylematów ani problemu z wyznaczaniem priorytetów, choć czasem brakuje mi pomysłu, jak wydłużyć dobę i pogodzić wszystko, co dla mnie ważne.

Jak dwie krople wody

29 marca 2016 by Happy Place 27 komentarzy

Wiecie, kiedy najwyraźniej czuję, że Anka jest moją córką? Widzę to w jej uśmiechu, takim samym, jaki należy do wszystkich kobiet w rodzinie ze strony mojej mamy. Także wtedy, gdy zachwyca się porcelanową filiżanką i starannie nakrywa do stołu. Gdy ze smakiem wcina pierogi ruskie i prosi o szósty kubek herbaty. Ale najbardziej moja jest […]

Wakacje w rytmie slow – ulubione miejscówki Happy Place

12 lutego 2016 by Happy Place 13 komentarzy

Pożegnanie z etatem miało mnie przenieść w wymiar slow. I pewnie by tak było, gdyby nie konieczność zarabiania na życie w inny sposób. Rozwijam więc działalność, tocząc ten swój biznes niczym kolorową kulkę. Zaliczam różne stany skrajne i pośrednie, ale szczęśliwie mogę przyznać, że dominuje entuzjazm i zdumienie (bo czasem dzieją się rzeczy, o jakich […]

Przyjdzie czas na Hawaje

6 stycznia 2016 by Happy Place 21 komentarzy

Lubię być w drodze. Podróże mnie fascynują, przyprawiają o dreszcze, dają energię do działania. Jeszcze niedawno liczyły się tylko te dalekie wyprawy. Pamiętam dzień, kiedy w kilka tygodni po wizycie nad Wielkim Kanionem pojechaliśmy do Nysy. Pomyślałam wtedy, że wszystko stracone. Że teraz już nic nie zrobi na mnie wrażenia.

  • 1
  • 2
  • Next Page »

© 2022 · Agnieszka Wrodarczyk

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na jak najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Rozumiem Dowiedz się więcej