Niewielki stolik nocny po prababci Reginie Ania nazywa szafką z duszą. Trzyma na niej filiżankę wody, świeże kwiaty, plaster drewna, który mi zakosiła oraz milion innych szpargałów. Wewnątrz urządziła mieszkanie dla Pana Jeża. Myślę, że wkrótce czeka go wiosenny remont, ale na razie odświeżeniu uległa sama szafka.
Znacie mnie. Nie przepadam za praco- i czasochłonnymi projektami. Potrzebuję efektu na już, ma być łatwo, szybko i przyjemnie, nawet jeśli czasem oznacza to prowizoryczne rozwiązania. Na szczęście metamorfoza tego niewielkiego mebla nie wymagała ani nadludzkiego wysiłku, ani zastosowania prowizorki. Wystarczył jeden wieczór z Anią, puszka żółtej farby i nowe uchwyty, które z powodzeniem odegrały rolę przysłowiowej wisienki na torcie.
Z przyjemnością obserwuję, jak Ania coraz bardziej wkręca się w metamorfozy. Radość sprawia jej szukanie nowych rozwiązań i jeżdżenie z gratami po mieszkaniu. Wciąż kocha „Krainę Lodu” i śpi pod kołdrą z Olafem, ale widzę też, że coraz częściej z entuzjazmem reaguje na przedmioty, które i ja uznaję za piękne. Tak właśnie było, gdy dotarła do nas paczuszka ze sklepu REGAŁKA. Oczy się Ance zaświeciły, szczebiocząc zaczęła obracać gałki w dłoniach i ku mojemu zaskoczeniu najbardziej upodobała sobie te, które wybrałam dla siebie:
Dość szybko osiągnęłyśmy kompromis, ustalając, że możemy się uchwytami co miesiąc wymieniać. Potem złapałyśmy za wałek i farbę, i przemalowałyśmy szafkę na piękny, soczysty odcień żółci. Gdzieniegdzie jest nierówno, gdzieniegdzie są zacieki, ale przecież szafka z duszą nie może wyglądać, jakby dopiero co z fabryki wyszła. Na drugi dzień zamontowałyśmy turkusowe gałeczki i gotowe. Tak oto narodziło się kolejne wcielenie prababcinej szafki. Czy tylko mi kojarzy się ono z Hawajami? :-)
Gdy uznałyśmy nasze dzieło za skończone, niespodziewanie do akcji wkroczył tata. Postanowił dorzucić swoje trzy grosze do całego przedsięwzięcia i zmontował dla Jeża najprawdziwszą, świecącą lampę. I tym sposobem szafka z duszą ma nie jedną, a dwie wisienki na torcie. Jak Wam się podoba? :-)
Wpis powstał we współpracy ze sklepem REGAŁKA.
Rewelacja !!! To mało powiedziane. Genialny pomysł i genialne wykonanie:) Ja sama, choć już dużą dziewczynką jestem z chęcią bym w takim domku się pobawiła:) Masz fantastyczne pomysły i te kolory…coraz bardziej mnie urzekają:)
Pozdrawiam i podziwiam:)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Agata to: W Dzień Kobiet o sile która jest w nas:)
Dziękuję Agata, cieszę się, że szafka z domkiem Ci się podoba :-) Jeż mieszka już z nami od około roku, a Ania nadal bardzo chętnie się nim bawi. Pewnie niedługo wyremontujemy to jego królestwo.. :-) Pozdrawiam ciepło i życzę pięknego dnia! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
To jest cos pieknego!
Dziękuję :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Jejusiu, tam mieszka MIESZKAAAAA jeż!!! Padłam jak to zobaczyłam! Świetny pomysł-Świetny powiadam!!! Nie mogę wyjść z podziwy do Twej kreatywności:). Szafeczka, cudna.Super, że to „staroć” który został w rodzinie. U mojego taty w pokoju stoi szafka którą zrobił mój dziadek stolarz. Jak ja się na tą szafkę napalam to nie pytaj-ale tata nie odda.
Tymczasem widzę, że dziś obie poszalałyśmy z gałkami…hahah, To się zgrałyśmy blogowo:)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Sabina Kobus-Śmietanka to: zapach Szuflandii
Skandal ;-) Jeż mieszka z nami już prawie rok, a Ty nic o tym nie wiesz ;-) Chata Pana Jeża też mi się podoba, jest taka trochę tajemnicza i baśniowa. No i można ją w nieskończoność na nowo dekorować ;-) Już sobie wyobrażam, że jesteś napalona na szafkę dziadka stolarza jak szczerbaty na suchary. No cóż – trzymam kciuki :-) A wieczorem wpadnę do Ciebie zobaczyć, co Ty z gałkami wymyśliłaś. Buziaki! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Świetnie wyszło po zmianie, choć przed też było uroczo;-) Muszę zajrzeć do tego sklepu, bo szukam 7 gałek do łazienkowych mebli, bo te aktualnie nie spełniają moich standardów estetycznych i chcę dodać im fajnego charakteru;) A mieszkanko jeża jest boskie, jeszcze z tą lampką….Fajnie, że macie taki mebelek z duszą;-)Swoją drogą rośnie mała następczyni, co? Skąd ja to znam;-) Uściski dla Ani!
Paulina, też sobie cenię ten mebelek z duszą. I cieszę się, że to jeszcze rodzinną. Lampka cudna, prawda? Nie mogłam uwierzyć, gdy ją zobaczyłam :-) A jeśli szukasz gałek to faktycznie zajrzyj do Regałki, mają duży wybór – naprawdę ciężko było mi się zdecydować :-)
Buziaki dla Was, pięknego dnia! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Wyszło cudownie! Jeż ma fantastyczny domek. Super, że Ci rośnie pomagier do metamorfoz. Kolejna para rąk często jest bardzo przydatna :) A i frajda we dwoje jest większa. Pozdrawiam
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Projekt Dom to: Pomysł na okleinę meblową z Lidla
O tak, pomocnik się przydaje :-) A to, że też złapała bakcyla, cieszy mnie i napawa dumą :-) Pozdrawiam serdecznie!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Pań Jeż ma klawe życie: wygodny folet, zero obowiązków i gustowne otoczenie. Wychodzi czasem? Bo ja na ego miejscu nie miałbym potrzeby.
Fajne masz pomysły
Czy on czasem wychodzi? Ba! On wypuszcza się na miasto i potem jest tragedia, bo Anka nigdzie go znaleźć nie może ;-) Dzięki za miłe słowa, dobrego dnia, uściski! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Tę szafeczkę uwielbiam od kiedy ją zobaczyłam, obojętnie w jakim kolorze. A to , że jest domkiem jeża, jest absolutnie cudowne. Świecąca lampka wewnątrz, to super pomysł. Otwierasz szafkę i zaglądasz do innego świata. Córeczka śliczna, gratuluję. Uściski-Makesz:)
No też uwielbiam tę szafeczkę – dzięki! :-) te żółte drzwiczki są faktycznie niczym brama do innego świata, a fakt, że to mała szafka, a nie wielka stara szafa, dodaje jeszcze wszystkiemu uroku :-) Buziaki dla Ciebie, miłego dnia! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Pan jeż ma bardzo śliczne mieszkanko :o) Gratuluję efektu, wyszło bardzo ładnie :) Powiem Ci zaczyna mi się podobać kolor żółty, ja myślę że to Twoja sprawka :P
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez rodzinna to: Kuchnia idealna, czyli jaka?
Dzięki! :-) Czy w takim razie jest szansa, że fronty kuchenne będą u Ciebie nie waniliowe, nie szare, tylko właśnie żółte? Chciałabym to zobaczyć :-))) Uściski!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Jak słodko! :D Mieszkanko dla jeża jest cudne!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Nefertari to: pokój Lady Marion – projekt
Miło mi, dziękuję :-))
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Ależ Ci to wyszło, bomba! Szafeczka 'przed’ też była niczego sobie, ale żółty to taki wiosenny kolor, aż się chce go po prostu gdzieś dać na wiosnę :-) Ja sobie nawet wełniaka uplotłam z żółtej wełny, bo gdzieś mi się też ten żółty marzył. A gałki są świetne, też lubię wymieniać te zwykłe na takie, bo od razu robi całą robotę. Pozdrowienia :-)
Twój wełniak jest obłędny, zgapię jak nic ;-) A gałki to taka biżuteria dla mebli, prawda? Albo raczej.. szminka :-) Dzięki za miłe słowa, fajnie, że Ci się podoba. Pozdrawiam! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
dokąd tupta nocą jeż? (dacie wiarę, że jak byłam mała to śpiewałam „dokąd tu ptanocą jeż” i w głowę zachodziłam do pewnego momentu, o co chodzi). Tak, jak napisałaś ta szafeczka w żółtym kolorze to magia sama w sobie – intryguje bardzo, co jest w środku, a kiedy już się wie, to chciałoby się potowarzyszyć takiemu jeżykowi w życiu – lampka niesamowita. piękna przemiana szafeczki…
ps. czy pisałam już może, że marzy mi się w pełni umeblowany (fajowskimi mebelkami) domek dla miśków? :) przypomniałaś mi tym wpisem o tych moich marzeniach :)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez le chat noir to: Króliczek i pastele
To ja Ci życzę, by Twoje marzenie się spełniło :-) Znasz może serię Sylvanian Family? Żałuję, że to głównie plastik, ale samo wzornictwo szalenie mi się podoba. Sprawdź sobie koniecznie, pewnie jeszcze bardziej zainspirują Cię do działania w temacie domku dla miśków :-)
A z tym podśpiewywaniem to chyba wszystkie dzieciaki tak mają – zawsze słyszą coś dziwnego ;-) Pozdrawiam serdecznie!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Ale to jest genialne! Zarówno szafka jak i jej wnętrze zachwyciło mnie totalnie. REWELACJA! :) Też taką chcę, naprawdę nie pamiętam żeby ostatnio coś zrobiło na mnie tak duże wrażenie. Uściski!
Olu, bardzo się cieszę, miło nam było Cię zachwycić :-) Buziaki! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Gałki są wspaniałe! Jeszcze bardziej podoba mi się pomysł na domek w szafce. Będąc małą dziewczynką z całego biurka z nadstawką robiłam domek dla lalki – moją ulubioną częścią zabawy było oczywiście urządzanie domu, nie zabawa lalką :)
Prawda, że te gałki są piękne? To cudowne, że zwykłe codzienne przedmioty mogą przybierać taką formę :-) No jasna sprawa, że w domku dla lalek najprzyjemniejsze jest jeżdżenie z gratami – też tak miałam (i mam nadal :-). Pozdrawiam serdecznie!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Wisienka na torcie, czyli diabeł tkwi w szczegółach
Szafka jest genialna i sama nie wiem w jakim kolorze bym się zdecyowała.. Jeszcze te gałeczki są rozkoszne :) A w szafce ot takie skarby :)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Pani KoModa to: ABC sztuki kulinarnej + Karolina!
Bo kolory są po to, by nimi żonglować :-) Błękit był uroczy, żółty też jest piękny. Bez zmiany byłoby nudno. A w szafce faktycznie prawdziwe skarby.. czasem muszę do niej zaglądać, bo Anka chowa tam przeróżne rzeczy, czasem i takie, które mają termin ważności ;-) Pozdrawiam!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Fajerwerki, czyli jak fajnie być kobietą
Mega pomysł! :) Lampka wymiata! Tata spisał się na medal :) Jeżyk musi być zadowolony z takiego lokum :) A gałki są przepiękne, muszę sobie przejrzeć ich ofertę, bo będę szukała czegoś do szafek w przedpokoju.
Tata na medal, to prawda! Domek w szafie sam w sobie jest uroczy, ale to takie elementy jak prawdziwe światło budują tę magiczną atmosferę :-) Gałki obłędne – jak wejdziesz na stronę, to przepadniesz :-) Ściskam ciepło! :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Fajerwerki, czyli jak fajnie być kobietą
I ja dołączam się do zachwytu nad szafeczką :) Jest po prostu świetna, taka wiosenna i radosna. Chociaż ta poprzednia wersja też niczego sobie :)
A patrząc na gałeczki, zastanawiam, gdzie u siebie mogłabym jakieś fajne sobie sprawić, ale niestety nic takiego nie mam.
Pozdrawiam serdecznie :)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Ola Fotownętrza to: Pierwsze urodziny bloga + konkurs
Olu, gałki wcale nie muszą być gałkami, przymocowane do listwy czy starej dechy mogą robić za piękne haczyki :-) Już widzę kobaltowe, wzorzyste gałki u Ciebie – idealnie wpisałyby się w Twoje marokańskie ciągoty :-) Dzięki za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Fajerwerki, czyli jak fajnie być kobietą
Jeeeest – pan jeż kochany;) ślicznie wyszła;)
Dzięki Marta! :-))) Pozdrawiam ciepło!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Fajerwerki, czyli jak fajnie być kobietą
Żółty kolor ożywił tą szafeczkę :) piękne to nowe wcielenie! A już samo mieszkanko i lampa… rewelacja :) trochę jak alternatywa domku dla lalek :D
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Greenfrog to: Pomysł na prezent ślubny
Straciłam głowę dla tego koloru. Już myślimy z Anią, co jeszcze nim pomalować :-) Szafka faktycznie jest alternatywą dla domku dla lalek :-) Pozdrawiam ciepło!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Fajerwerki, czyli jak fajnie być kobietą
I niebieska jej odsłona i żółta są piękne :) Cudowna taka dziecięca szafeczka z duszą. A ta lampka dla Jeżyka od Taty oraz gałeczki to faktycznie wisienki na torcie ;) Pozdrawiam i miło się patrzy na poczynania małej Design-erki …
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Car.o to: Budzimy wiosnę- wiosenne DIY.
Mała designerka.. może coś w tym jest ;-) Słowa uznania przekażę Tatusiowi – na pewno się ucieszy i może nabierze ochoty na więcej projektów? :-))) Niebieska szafka też mi się podobała, ale potrzeba mi już było zmiany :-) Pozdrawiam ciepło!
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Fajerwerki, czyli jak fajnie być kobietą
Ale boska szafeczka! Takie różnorodne gałeczki do mebli potrafią niesamowicie odmienić mebel. Ja mam taką sosnową komodę, która po zamontowaniu mosiężnych uchwytów nabrała całkiem nowego wizerunku.
Surowe drewno i mosiężne uchwyty muszą się pięknie razem prezentować :-) Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam serdecznie :-)
CommentLuv: Ostatni wpis opublikowany przez Happy Place to: Gotowa na wiosnę (i wyniki konkursu)